www.lazurowe.fora.pl

DagRaf

Dzień dobry Państwu,

Wiem, że był temat o paleniu papierosów na balkonach ale w budynku nr 7 problem ten pojawia się w związku z paleniem na klatce. Niestety nie złapałem jeszcze delikwenta bo jest to wieczorem i nie wiem na którym piętrze. Czy to jest możliwe, że może tak śmierdzieć nawet jak to nie jest na moim piętrze? Generalnie zwracam się z prośbą o nie palenie na klatce bo ja jestem osobą niepalącą i nie mam ochoty tego wąchać.

Druga sprawa to śmieci na klatce. Chciałem się zapytać, co to jest za zwyczaj wystawiania śmieci na klatce? Szczerze powiedziawszy nigdy się z tym nie spotkałem....śmierdzi na całej klatce i jeśli jeszcze raz zobaczę pofatyguję się osobiście do mieszkania obok i zapytam czy to naprawdę jest odpowiednie miejsce do trzymania śmieci. Druga sprawa to te wózki Tesco. Walają się po klatkach....Szanowni Państwo czy to naprawdę jest taki wielki problem odwieźć je na miejsce pod supermarket? Ja rozumiem wszystko, że ktoś ma duże zakupy itp ale litości...Nie wspomnę już o zbieranych wózkach z okolicy przez ludzi z Tesco. Aż mi normalnie czasem szkoda tego człowieka który musi to potem ciągać....

Krzysztof_C

No niestety, w takich przypadkach trzeba być jednak "asertywnym" Smile

do końca, po prostu napiętnować, zwracać uwagę. Ja osobiście na okoliczność parkowania przed budynkiem nr 9 wydrukowałem i noszę z sobą karteczki. Za każdym razem wlepiam Smile

ostrzeżenia, również osobiste czyli tzw. "paszczowo". A co. Smile

PS. A mogę zapytać, w którym budynku mieszkasz ?

Kaja

Krzysztofie C Twoja dzialalnosc przenosi wymierne efekty - pod 9 juz coraz mniej parkujacych aut. Brawo!

Krzysztof_C

Nie zapeszajmy, dopiero słońce wstało Smile

a wraz z nim obudzili się właśnie oni Smile

Duniaura

Dzień dobry
Zwracam się do mieszkańców bloku nr 7 o nie wyrzucanie petów do mojego ogródka. Kompletna porażka, wciąż zbieram. Noszę się z zamiarem zamontowania kamery i podania do straży miejskiej o zaśmiecanie zieleni.
Sąsiadka spod nr 1
Sylwia

Duniaura

Ps. Każdego życzliwego sąsiada z bloku nr 9, który zobaczy sąsiada mieszkającego nade mną jak zaśmieca mój ogródek, bardzo proszę o informację. Zapraszam na kawę/herbatę- zazwyczaj ok. 19 jestem w domu. Ewentualnie proszę o wrzucenie karteczki do mojej skrzynki pocztowej. Być może będzie konieczność zaświadczenia przed strażą miejską.
Z góry dziękuję i informuję, że także chętnie pomogę w czym tylko mogę.
Pozdrawiam wszystkich
Sylwia

Krzysztof_C

A może by też jako dodatkowe działanie po prostu zostawić po drzwiami na piętrze i powyżej słoiczki z napisem - "popielniczka balkonowa. z wyrazami szacunku sąsiadka z dołu" Smile

Zawstydzą się i może poskutkuje

Duniaura

Drogi Krzysztofie, niewątpliwie masz rację, ale najpierw muszę ustalić komu je postawić. Uważam, że takim działaniem mogłabym urazić sąsiadów niepalących bądź znających obsługę popielniczki. Stąd moja prośba powyżej. Poza tym najpierw chciałabym porozmawiać osobiście z "trudniejszymi" sąsiadami. A może ktoś mógłby pożyczyć mi kamerę zewnętrzną na tydzień czasu? Może być za opłatą bądź za inną przysługę Smile

Sylwia

Morth

Jako że też zamieszkuje na parterze to już się przyzwyczaiłem do petów. Natomiast pojawiają się one zwykle po silnych wiatrach. Przypuszczam więc raczej, ze to nie zawsze musi być czyjaś ignorancja. Najzwyczajniej ludzie zostawiają popielniczki na tarasach, które później wiatr zdmuchuje. Taki los parterowców. Czasem są pety, czasem spinacze, czasem cały domek dla dzieci...

Duniaura

Ja tak łatwo nie odpuszczę, tym bardziej, że pojawiają się od początku, bez względu na pogodę. Są ich konkretne 4 rodzaje. Znajdę sprawców. Postaram się kulturalnie załatwić sprawę, a jak się nie uda to przejdę do bardziej perswadujących środków.
Proszę o pomocne odpowiedzi:)

DagRaf